Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > czytelnia > depresje dokument tekstowy  
 

DEPRESJE

MIROSŁAW KUNASIUK

 
 

W zależności od rodzaju depresji różne mogą być jej przyczyny. Punktem wyjściowym w szukaniu przyczyn depresji są: dziedziczne skłonności, trudne warunki życiowe, nadmiar lub brak wsparcia ze strony rodziców
i problemy w okresie wczesnego dzieciństwa.

Elementy depresyjne w strukturze osobowości występują również u pewnej grupy chrześcijan. Widoczne są one między innymi w przesadnej skromności i w poczuciu, że nie należy się zbytnio niczym rozkoszować lub być całkowicie z czegoś zadowolonym. Występują one nie tylko w osobowości ludzi o słabej woli, ale również u osób silnych psychicznie. Tacy ludzie mogą z jednej strony dawać dużo ciepła i okazywać szczerą przyjaźń, być skromnymi i niestrudzonymi pomocnikami (broniąc się tym samym przed uczuciem własnej bezradności), ale z drugiej strony to właśnie oni potrzebują dużo ciepła, okazania serdeczności. Otrzymują to jednak w niewystarczającej mierze z powodu swej przesadnej skromności.

Chrześcijanie popadający w depresje skłonni są prowadzić nader wytężone życie duchowe, usilnie starają się o to, by intensywnie objawiać miłość do bliźnich. Ponieważ niemalże zadręczają się, starając się żyć jedynie według pierwszej części przykazania: „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego” MAT. 22,39, są narażeni na niebezpieczeństwo „wypalenia się” i upadania na duchu.

Gdy chrześcijanie wpadają w depresję, cierpią mniej więcej w takim samym stopniu, jak inni ludzie. Szczególnie męcząca w wielu wypadkach okazuje się zmiana w życiu duchowym: niezdolność do zaufania Bogu i modlenia się do Niego. Równocześnie pojawia się rujnujące poczucie winy. Najdrobniejsze rzeczy urastają do olbrzymich rozmiarów, a oni czują się jak odrzuceni przez Boga przestępcy, uważając, że ponoszą winę za nieszczęście całego świata, że są tylko ciężarem dla swej rodziny lub że są chorzy na ciężką, nieuleczalną chorobę. Wyolbrzymianie wszystkiego doprowadza do tego, że człowiek zaczyna myśleć w następujący sposób: „Wszystko czynię źle”. Dlatego przy leczeniu depresji chodzi przede wszystkim o to, by owej osobie okazać serdeczność, wesprzeć ją, być w pobliżu niej. Usilne dodawanie odwagi choremu na depresję, jak gdyby odrobina radości mogła usunąć szkody, nie jest rozsądne. Apostoł Paweł radził: „Weselcie się z weselącymi się, płaczcie z płaczącymi” RZYM. 12,15. Współczucie ważniejsze jest od zachęty. []

Z obserwacji wynika, że chrześcijanie ulegający depresji nie są cierpliwsi lub podatniejsi na leczenie niż inni cierpiący. Niektóre osoby ulegające depresji potrzebują lekarstw, ale chcą także rozmawiać, natomiast inni nie odczuwają potrzeby rozmawiania, lecz żądają tylko lekarstw. Lekarz musi wciąż ich przekonywać, by ograniczali zażywanie lekarstw. Leczenie depresji często jest utrudnione, zwłaszcza że wielu chrześcijan uważa, iż będąc dzieckiem Bożym nie można w ogóle jej ulegać.

Czy chrześcijanie rzadziej cierpią na schorzenia psychiczne? A może Kościół chrześcijański to wylęgarnia neuroz? Moim zdaniem, sprawa ta nie została dotychczas zbadana naukowo. Co prawda badania dowiodły, że zrzeszeni chrześcijanie mają wyższe wymagania od życia. Natomiast Zygmunt Freud w jednej ze swych książek stwierdził, że można sobie zaoszczędzić neuroz właśnie przy pomocy religii.

Chrześcijanie mają lepsze możliwości od innych, jeżeli chodzi o zapobieganie depresji. Wymienić tu trzeba: poczucie bezpieczeństwa i opiekę, które otrzymujemy od Boga, naszego Ojca, atmosferę w Kościele, możliwość kontaktu ze współwierzącymi, a także diakonat jako wzajemną troskę i lekarstwo przeciwko chorobliwej samotności. W duchowej rodzinie istnieje możliwość polepszania naszej kondycji psychicznej i umacniania przeświadczenia, że wcześniejsze chorobliwe doświadczenia nie powinny stale powracać, lecz wszystko może powrócić do normy.

I jeszcze jedna rzecz. Jezus Chrystus obiecał swoim uczniom życie w obfitości (patrz JAN 10,10). Dla podatnych oraz chorych na depresję jest to niewiarygodna obietnica i zarazem szansa. Lecz może się ona także przemienić w długie życiowe doświadczenie.

tematyka „depresji” poruszana w:
PRZYCZYNY DEPRESJI

 
   

[]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK